Polska ponownie otwiera granicę z Białorusią. Kluczowy szlak handlowy odblokowany
2 min read
Polska ponownie otworzy przejścia graniczne z Białorusią, przywracając kluczowe połączenie handlowe między Chinami a Europą. Decyzję ogłosił we wtorek premier Donald Tusk, informując, że restrykcje, wprowadzone ponad dwa tygodnie temu ze względów bezpieczeństwa, zostaną zniesione w nocy z 24 na 25 września.
Koniec manewrów wojskowych i zmniejszenie ryzyka
Zamknięcie granicy, które nastąpiło 9 września, było odpowiedzią na wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe „Zapad-2025”, w ramach których symulowano konflikt z państwami Zachodu. Jak stwierdził premier Tusk podczas konferencji prasowej, zakończenie manewrów „zmniejsza, choć nie eliminuje, różnego rodzaju ryzyka związane z agresywną postawą naszych wschodnich sąsiadów”.
Szef rządu podkreślił jednak, że Polska pozostaje czujna. „Jeśli zajdzie taka potrzeba, jeśli napięcia lub agresywne zachowania ze strony niektórych sąsiadów nasilą się, nie zawahamy się podjąć decyzji o ponownym zamknięciu przejść granicznych. Na razie jednak wydaje się, że te bezpośrednie przyczyny ustały” – podsumował premier.
Strategiczny korytarz dla Nowego Jedwabnego Szlaku
Decyzja o ponownym otwarciu granicy ma ogromne znaczenie gospodarcze. Przez polskie Małaszewicze, sąsiadujące z białoruskim Brześciem, przechodzi około 90% pociągów towarowych kursujących na trasie Chiny-Europa w ramach tzw. Nowego Jedwabnego Szlaku. Kilkunastodniowe zamknięcie przejść kolejowych spowodowało poważne zatory logistyczne i zaniepokojenie w Pekinie. Oczekuje się, że przywrócenie ruchu złagodzi powstałe utrudnienia i ustabilizuje łańcuchy dostaw.
Napięcia w regionie i tło dyplomatyczne
Decyzja o zamknięciu granicy zapadła w kontekście szerszych napięć geopolitycznych. Polska oskarżała ostatnio Białoruś o celowe zachęcanie migrantów spoza Europy do nielegalnego przekraczania granicy w ramach presji hybrydowej. Dodatkowo, tuż przed manewrami, odnotowano incydenty z rosyjskimi dronami naruszającymi polską przestrzeń powietrzną, co spotkało się z ostrzeżeniami ze strony sojuszników z NATO pod adresem Moskwy.
Kwestia zamkniętych przejść była również tematem rozmów dyplomatycznych. Podczas wizyty w Warszawie 15 września, chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi został poinformowany o przyczynach tej decyzji przez swojego polskiego odpowiednika, Radosława Sikorskiego. Warto przypomnieć, że Białoruś pozostaje kluczowym sojusznikiem Rosji i udostępniła swoje terytorium do przeprowadzenia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
