Ceny ropy spadają w związku z rosnącą podażą OPEC+ i zmniejszeniem napięcia geopolitycznego
3 min read
Spadki notowań na początku tygodnia
W poniedziałek ceny ropy naftowej zanotowały spadki, co było efektem dwóch kluczowych czynników: stopniowego łagodzenia napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie oraz oczekiwań na dalszy wzrost wydobycia ze strony sojuszu OPEC+. Inwestorzy i analitycy przewidują, że decyzja grupy o zwiększeniu produkcji w sierpniu może poprawić dostępność surowca na rynku, mimo niepewności dotyczącej globalnego popytu.
Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 0,18%, do poziomu 67,65 dolarów za baryłkę, tuż przed wygaśnięciem kontraktu sierpniowego. Aktywniejszy kontrakt wrześniowy obniżył się o 24 centy, osiągając wartość 66,56 dolarów. Z kolei ropa West Texas Intermediate (WTI) potaniała o 36 centów, do poziomu 65,16 dolarów za baryłkę.
Odbudowa podaży po okresie napięć
Ceny ropy Brent wzrosły powyżej 80 dolarów za baryłkę po amerykańskich atakach na irańskie instalacje jądrowe w połowie czerwca, jednak po ogłoszeniu zawieszenia broni pomiędzy Iranem a Izraelem przez byłego prezydenta Donalda Trumpa, notowania gwałtownie spadły do 67 dolarów. Według Tony’ego Sycamore’a z IG Markets, rynek niemal całkowicie zdjął premię za ryzyko geopolityczne, która wcześniej była wliczona w cenę.
OPEC+ zwiększa wydobycie
Czterech przedstawicieli krajów należących do OPEC+ potwierdziło, że grupa planuje zwiększyć produkcję w sierpniu o 411 tys. baryłek dziennie. To kontynuacja trendu obserwowanego od maja – identyczne zwiększenia miały miejsce w maju, czerwcu i lipcu. Spotkanie grupy zaplanowano na 6 lipca i będzie to piąta z rzędu podwyżka produkcji, odkąd OPEC+ rozpoczął odchodzenie od wcześniejszych ograniczeń w wydobyciu.
Analityk Richard Bronze z Energy Aspects stwierdził, że OPEC+ najprawdopodobniej zrealizuje planowane zwiększenie wydobycia również w sierpniu. Według doniesień agencji Reuters, rozważana jest nawet możliwość rozszerzenia planowanych limitów produkcyjnych.
Popyt wciąż niepewny, szczególnie w Chinach
Mimo sygnałów zwiększenia podaży, ceny ropy są nadal ograniczane przez obawy o słabnący globalny popyt, zwłaszcza w Chinach. Według danych opublikowanych przez chińskie biuro statystyczne, wskaźnik PMI dla przemysłu wzrósł w czerwcu jedynie do 49,7 punktu z 49,5 w maju, pozostając trzeci miesiąc z rzędu poniżej granicy 50 punktów, która oddziela wzrost od spadku aktywności.
Analityczka Phillip Nova, Priyanka Sachdeva, wskazała, że niepewność co do perspektyw wzrostu światowej gospodarki nadal ogranicza potencjalne odbicie cen. Jednocześnie Xu Tianchen z Economist Intelligence Unit zauważył, że dwa miesiące z rzędu poprawy wskaźników można uznać za pozytywny sygnał – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że czerwiec był pierwszym pełnym miesiącem bez zaporowych taryf celnych wprowadzonych wcześniej przez Trumpa.
Spada liczba aktywnych wiertni w USA
Na rynku amerykańskim odnotowano kolejny spadek liczby aktywnych wiertni. Firma Baker Hughes poinformowała, że liczba urządzeń wiertniczych spadła w ubiegłym tygodniu o sześć, do poziomu 432 – najniższego od października 2021 roku. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, liczba wiertni na ropę jest mniejsza o 47.