22 listopada 2025

Kurs Bitcoina szoruje po dnie. Najniższe poziomy od pół roku i widmo dalszych spadków

3 min read

W czwartek notowania Bitcoina gwałtownie spadły, osiągając pułapy niewidziane od ponad sześciu miesięcy. Inwestorzy masowo wycofują się z ryzykownych aktywów, analizując malejące szanse na kolejną obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w przyszłym miesiącu. Cena flagowej kryptowaluty osunęła się momentami do poziomu 86 325,81 USD, co stanowi najniższy wynik od 21 kwietnia, by później ustabilizować się w okolicach 86 690 USD. Tegoroczna korekta wynosi już ponad 7%, co stawia rynek na drodze do pierwszego rocznego spadku od 2022 roku. Warto przypomnieć, że jeszcze na początku października Bitcoin osiągnął historyczne maksimum na poziomie 126 223,18 USD, jednak od tego czasu sentyment uległ drastycznej zmianie.

Dane z rynku pracy chłodzą optymizm

Kluczowym czynnikiem wywołującym niepokój na rynkach okazała się publikacja zaskakująco mocnych danych z amerykańskiego rynku pracy. We wrześniu gospodarka USA dodała 119 tysięcy nowych miejsc pracy, co znacznie przewyższyło prognozy ekonomistów ankietowanych przez Dow Jones, którzy spodziewali się wyniku na poziomie zaledwie 50 tysięcy. Tak silny odczyt poddaje w wątpliwość konieczność luzowania polityki pieniężnej przez bank centralny.

Narzędzie FedWatch grupy CME wskazuje obecnie, że prawdopodobieństwo grudniowej obniżki stóp procentowych spadło do około 40%. Mniej gołębia postawa urzędników Rezerwy Federalnej, którzy zalecają ostrożność i wskazują na wciąż zbyt wysoką inflację, stała się jednym z głównych katalizatorów wyprzedaży, uderzając nie tylko w Bitcoina, ale i w inne aktywa ryzykowne, w tym rynek akcji.

Szeroka wyprzedaż na rynku cyfrowych aktywów

Spadki nie ominęły szerszego rynku kryptowalut. XRP stracił w ciągu dnia 2,3%, spadając poniżej poziomu 2,00 USD, natomiast Ether przecenił się o ponad 3%, notując wartości znacznie poniżej 3000 USD. Jedynie Dogecoin oparł się trendowi spadkowemu, pozostając bez zmian.

Najstarsza kryptowaluta pociągnęła za sobą w dół również giełdy tradycyjne, nawet pomimo rewelacyjnych wyników finansowych opublikowanych przez Nvidię. Traderzy posiadający dużą ekspozycję na spółki związane ze sztuczną inteligencją często równolegle inwestują w Bitcoina, co tworzy silną korelację między tymi dwoma sektorami. Bitcoin spadł poniżej swoich 50-dniowych i 200-dniowych średnich kroczących, co analitycy interpretują jako utratę zainteresowania ze strony inwestorów podążających za trendem.

Niedźwiedzie dominują w prognozach

Platforma opcyjna Derive.xyz alarmuje, że szanse na to, iż Bitcoin zakończy rok poniżej poziomu 90 000 USD, wzrosły do 50%. Z kolei rynek opcji wycenia prawdopodobieństwo przebicia bariery 100 000 USD na koniec 2025 roku na zaledwie 30%. Inwestorzy coraz chętniej zabezpieczają się przed dalszymi spadkami.

Sean Dawson, szef badań w Derive.xyz, ocenia obecną sytuację jako bardzo niepewną. Zwraca on uwagę, że wcześniejsze czynniki napędzające hossę, takie jak niższe stopy procentowe, wyczerpały się, hamując wzrostowy impet cen. Jego zdaniem na horyzoncie brakuje obecnie argumentów dla „byków”. Szacuje on, że w ciągu ostatnich 30 dni likwidacje pozycji długich i krótkich na rynku krypto wyniosły łącznie 8,25 miliarda dolarów. Dawson ostrzega przed „beczką prochu zmienności” w wycenach technologii, co może zepchnąć kurs Bitcoina nawet do 75 000 USD przed końcem roku, choć przewiduje szybkie odbicie od tego poziomu.

Duża koncentracja kontraktów typu „put” – około 13 800 umów dających prawo do sprzedaży Bitcoina po cenie wykonania 85 000 USD przy wygaśnięciu 26 grudnia – świadczy o rosnącym popycie na ochronę przed spadkami poniżej tej bariery.

Czy widać światełko w tunelu?

Mimo pesymistycznych nastrojów, część uczestników rynku dostrzega szansę na odwrócenie trendu. Sean Farrell, szef strategii aktywów cyfrowych w Fundstrat, w swojej najnowszej nocie sugeruje, że krótkoterminowy stosunek ryzyka do zysku wygląda teraz na bardziej zrównoważony. Jego zdaniem, nawet jeśli obecne odbicie okaże się nietrwałe, warunki do dynamicznego wzrostu są już odpowiednie.

Farrell wskazuje na sygnały wyprzedania, które zaczęły się pojawiać po spadku Bitcoina poniżej 90 000 USD, określając ten rejon jako potencjalną „strefę wartości”, mogącą przyciągnąć kupujących. Dodaje również, że ostatnia fala wyprzedaży oczyściła rynek z „wymuszonych i zmotywowanych sprzedawców”, co może stanowić solidny fundament pod przyszłe wzrosty.